Preppersi Foto: Peoria |
Przygotowania na sytuacje kryzysowe
Preppersi to inaczej „ludzie przygotowani”. To jest właśnie naszym celem i ideą naszego światopoglądu. Staramy się mieć wszystko zaplanowane i chcemy być gotowi na to co nadejdzie. Kiedyś taką postawę nazywano Zaradnością, Sprytem, Mądrością i były one cechami bardzo wielu osób, gdyż życie codzienne samo nagradzało osoby o takim właśnie charakterze. To nie były dawne czasy, kto pamięta Polskę sprzed 1989 roku ten wie jak trudno było normalnie żyć, co trzeba było przedsięwziąć aby zapewnić sobie podstawowe rzeczy (ach te kolejki po mięso).
Dzisiaj
żyjemy w czasach skrajnego konsumpcjonizmu, wszystko czego pragniemy i
wszystko czego mamy zapragnąć wg wytycznych sprzedawców jest nam
podstawiane pod nos. Pożywienie, czysta woda, wszelkie dobra materialne
ale też duchowe są dzisiaj produktem, który tylko czeka aby po niego
sięgnąć. Skoro więc mamy wszystko, po co gromadzić zapasy ? Do czego mi
półka konserw jeśli w promieniu stu metrów od domu mam kilka sklepów,
gdzie mogę kupić zawsze coś świeżego ?
Jako Preppersi nie wierzymy w
stałość świata. Mimo zaawansowanej techniki, ogromnej wiedzy i
swobodnego przepływu informacji nadal jesteśmy na łasce natury. Mimo
znajomości własnej historii nadal popełniamy błędy wywołując wojny. Mimo
wszechwładnej polityki i dążeń do powszechnej demokracji świat nadal
jest usiany jednostkami wrogimi i niebezpiecznymi. Mimo walki o
tolerancję nadal pojawiają się różni ekstremiści i fanatycy, dążący do
zagłady osób innych od nich. Rozwinęliśmy do niespotykanej skali
medycynę ale wciąż wystarczy jeden przypadek aby niebezpieczna choroba
rozszalała się po świecie.
Złe rzeczy wciąż się zdarzają i wciąż będę się zdarzać. Chcemy się na nie przygotować.
Skala
przygotowań może być bardzo różna, ktoś postanowi zmienić swoje życie,
ucieknie od miejskiego zgiełku, kupi bądź zbuduje dom, założy
samowystarczalny ogród, wykopie studnie. Ktoś inny wyszkoli się i
przygotuje do nagłej ucieczki do teściów/rodziców/przyjaciół. Ktoś
jeszcze inny, nie do końca wierzący w ideały Preppersów, postanowi dla
świętego spokoju zgromadzić w garażu zapasową benzynę, kilka butelek
wody i parę konserw. Wszyscy oni wygrają w perspektywie czasu.
Wystarczy
awaria zasilania i wszystko stanie się trudniejsze. Nie wypłacimy z
bankomatu ani grosza, nie zapłacimy w sklepie kartą, nie wejdziemy nawet
do supermarketu. Wystarczy gwałtowna zmiana pogody by świat wokół
stanął w miejscu. Trzydniowy orkan, gwałtowne śnieżyce, ulewy wywołujące
powódź to się zdarza i może dotknąć każdego z nas. Rok temu nikt nie
czuł się zagrożony zajściami w sąsiednim państwie. Dzisiaj widzimy jak
na Ukrainie toczą się kolejne regularne walki a świat stopniowo dąży do
kolejnej zimnej wojny. Wirus Ebola, który był nam dotąd znany jedynie z
hollywoodzkich produkcji nagle pokazał swoją siłę i niemal wyrwał się z
kontynentu afrykańskiego i to mimo szeroko zakrojonych działań
zabezpieczających.
Nie możemy powstrzymać takich wydarzeń ale możemy
się na nie przygotować tak ,aby w krytycznym momencie mieć wiedzę i
środki do walki z nimi.
Szanowny czytelniku, chcielibyśmy namówić Cię na stanie się zaradnym i przygotowanym. Prepping to nie kopanie bunkrów i kolekcjonowanie zapasów, to przede wszystkim myślenie z wyprzedzeniem i wyobraźnią, jeśli trafiłeś na te stronę, wiedziony zaciekawieniem bądź szukając odpowiedzi na pytania lub rozwiązań problemów miło nam będzie Cię tu powitać.
Konkretne rodzaje Przygotowań:
1. Realny minimalizm
– to robocza nazwa dla takiego podejścia, które w wypadku załamania
obowiązującego porządku umożliwi nam przeżycie kilku dni i ewakuację na
niewielką odległość.
- Żywność. Zgromadzenie kilku suchych i łatwych
do przechowania produktów, takich jak ryż/kasza, zapas ziemniaków, kilka
konserw mięsnych, kilku kilogramów mąki da nam mniej więcej trzydniową
niezależność od dostaw pożywienia. To z jednej strony krótko ale np. w
razie klęski żywiołowej w ciągu 72 godzin powinna dotrzeć do nas jakaś
ekipa ratunkowa. Zawsze trzeba patrzeć na zużycie pożywienia we własnej
rodzinie – tylko my wiemy ile nasza rodzina jest w stanie zjeść w
przeciągu jakiegoś czasu. Łatwo to wyliczyć. Dobrym sposobem jest
zgromadzenie takich produktów, dzięki którym będziemy mogli zrobić
lubiany posiłek (jedząc coś co lubimy odprężamy się i redukujemy stres).
-
Woda. Oczywiście pitna, minimum 6 litrów dziennie na osobę ale lepiej
założyć dawkę 10 litrów (w razie czego). Wodę dobrze gromadzić w
plastikowych, przezroczystych pojemnikach – najlepsze będą kupione
zbiorniki np. 30 bądź 60 litrowe ale można tez wykorzystać zbiór butelek
PET czy cokolwiek innego.
- Leki. Zwłaszcza w wypadku osób
chorujących na choroby przewlekłe, zapas leków musi być i co ważne nie
powinien być cały w jednym miejscu, w razie gdyby okoliczności odcięły
nam dostęp do jednego miejsca. Potrzebne środki to przede wszystkim
produkty do oczyszczania i dezynfekcji ran, środki przeciwbiegunkowe,
przeciwbólowe, uspokajające oraz witaminy. W razie odcięcia na kilka dni
to wystarczy.
- Ubrania. Ciepłe, wygodne, dobrej jakości. Co najmniej dwie zmiany takiej odzieży.
-
Transport. Sprawny samochód, przygotowany do podróży (dobrym sposobem
jest dopilnowanie aby zbiornik był zawsze w połowie pełny). Dobrze mieć
wyposażenie dodatkowe w bagażniku – linę do holowania, sprawną latarkę,
szelki do odpalania z innego akumulatora, łopatkę/szufelkę śniegową,
siekierkę i łańcuchy na koła. Dobrym pomysłem jest żelazna rezerwa 5
litrów paliwa w kanisterku.
2. Gotowość do poważnego kryzysu
– to przygotowanie się na kilka miesięcy odcięcia od dostaw i braku
prądu. Nakłady środków na takie przygotowanie się są znaczne i wymagają
cierpliwości oraz dobrego przemyślenia wszystkich aspektów. W przypadku
problemów trwających przez tak długi okres czasu mówimy o poważnych
zmianach w otaczającym nas świecie: epidemiach, wojnie, załamaniu
gospodarki lub katastrofach naturalnych o globalnym zasięgu.
-
Żywność. Zgromadzenie zapasów dla kilku osobowej rodziny na okres około 5
miesięcy jest bardzo kosztowne i trudne logistycznie. Potrzebne jest
miejsce magazynowe a lepiej kilka takich miejsc, potrzebne są spore
nakłady środków na żywność zdolną wytrzymać dłuższy czas. Niezbędne jest
zabezpieczenie zapasów przed gryzoniami, owadami i ludźmi.
Najważniejsze jest jednak to, ze mimo zgormadzonych zapasów, nie dają
one nam pewności na przetrwanie – w tym wypadku będzie niezbędne
stworzenie alternatywnego źródła produkcji żywności. Takich sposobów
jest wiele – własny warzywniak, hodowla zwierząt lub ryb. Warte uwagi są
tu następujące pomysły: hodowla drobiu i królików (świetne źródło
białka, duża rozrodczość), uprawy szklarniowe i hydroponiczne, hodowla
ryb (staw, akwaria), hodowla owadów lub gryzoni.
- Woda. Zgromadzenie
zapasów wody może być niewystarczające i bardzo trudne w takiej ilości
aby zabezpieczyły wielomiesięczne zapotrzebowanie rodziny lub grupy
osób. Do magazynowania takich ilości niezbędne będą ogromne ilości
zbiorników i bezpieczne miejsce dla nich. Gromadzenie wody w pojedynczym
zbiorniku jest niebezpieczne i trudne, taka woda może ulec skażeniu,
zanieczyszczeniu i pozbawić nas całego zapasu, dlatego lepszy będzie
sposób wielu mniejszych pojemników. Niezbędne jednak będzie zapewnienie
sobie dostępu do wody z kilu innych źródeł. Dobrymi pomysłami są
studnie, naturalne źródła a także systemy odbioru deszczówki z dachu. W
każdym przypadku niezbędny będzie system filtrowania i uzdatniania wody.
-
Leki. Zapas leków na tak długi okres czasu musi być odpowiednio
powiększony. W okolicznościach zagrożenia zachorowalność wzrośnie,
będziemy narażeni na choroby zakaźne i uszkodzenia ciała – na to
wszystko trzeba się przygotować i zgromadzić środki medyczne. Trzeba
pamiętać o stworzeniu zapasów antybiotyków, leków przeciwbólowych,
antyseptycznych ,wyposażenia niezbędnego do pielęgnacji osób obłożnie
chorych (leżących).
- Środki czystości. Przy tak długim odcięciu od
dostaw problem higieny stanie się jednym z najważniejszych. Higiena jest
decydująca w profilaktyce większości chorób a ciężko ją utrzymać jeśli
nie zgromadzi się wcześniej odpowiednich środków. Dlatego też
zgromadzenie chemii gospodarczej, środków czystości, zapasu foliowych
worków na śmieci i szeregu innych rzeczy jest kluczowe. Oprócz
najbardziej klasycznych rzeczy mogą się tez przydać: wapno, soda
kaustyczna, ług, chlor, zapas nadmanganianu potasu, kwas borowy.
-
Ubrania. Ciężkie warunki będą wymagać dobrych, mocnych ubrań. Kilka
miesięcy to spory zapas, zarówno ubrań na okres ciepły jak i na okres
zimowy. Dobrym nawykiem jest też posiadanie stroju
ochronnego/wodoodpornego (włącznie z obuwiem).
- Transport. Tym razem
nie wystarczy sam samochód. Paliwo zawsze staje się problemem i dobrem
luksusowym a potrzeby transportowe będą ciągłe i naglące. Rowery, wózki
„tuptusia”, wózki paszowe, zaprzęgi czy wszelkie alternatywne źródła
transportu, które nie wymagają ropy/benzyny będą bardzo pożądane. Z
kolei do samochodu niezbędny staje się zapas paliwa na dłuższy okres
czasu i gwarantujący większy zasięg.
3. Trwałe zmiany w funkcjonowaniu
– to wersja najbardziej zaawansowana, stworzona czysto teoretycznie na
potrzeby naszych przewidywań. Kiedy znany nam świat zniknie, zmieni się
nie do poznania, będziemy musieli dostosować się do niego. Nie sposób
przewidzieć do czego dojdzie, jakie będziemy mieli możliwości i opcje.
Nie ma więc sensu na wyszczególnianie zagadnień. Należy pamiętać tylko o
jednej ważnej rzeczy, wszystko będziemy musieli zbudować praktycznie od
zera. Produkcja żywności, pozyskanie wody, rolnictwo, hodowla,
zbieractwo, łowiectwo staną się najważniejszymi składnikami codziennego
życia. Nie należy jednak zapominać o tym, co buduje zręby cywilizacji –
system polityczny, moralny, sztuka, nauka. W długofalowym działaniu są
to rzeczy równie ważne jak woda i żywność.
Także nasza mentalność
będzie musiała ulec zmianie a nabyta wiedza i umiejętności mogą
zadecydować o naszym dalszym losie. Do tego trzeciego etapu najtrudniej
się przygotować, nie wiemy co nas spotka, nie znamy realiów w jakich być
może przyjdzie nam żyć. Tutaj najlepszą nasza bronią staną się :
przygotowanie psychiczne i fizyczne, nabyta wiedza i umiejętności, sztuka improwizacji i zdolności adaptacyjne.
Artykuł był napisany przez mojego serdecznego kolegę "Kravera" na potrzeby strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj, ale pamiętaj o zachowaniu kultury wypowiedzi.