Nóż
MORA OUTDOOR 2000 może nie jest nowym produktem na rynku jednak jest na
tyle fajnym nożykiem i często kupowanym, że warto napisać na jego temat
parę słów.
Jego klinga długości 110 mm. wykonana jest ze stali
nierdzewnej Sandvik 12C27(zbliżona twardością do stali 440A), natomiast
profilowana rękojeść z tworzywa sztucznego i gumy. Długość całkowita
noża wynosi 225 mm zaś jego waga to 120 gram.
Dzięki profilowanej i gumowanej rękojeści nóż nie wyślizguje się z dłoni nawet gdy ta jest mokra.
Do noża MORA OUTDOOR 2000 dołączona jest pochwa, w której nóż jest osadzony stosunkowo głęboko i ciasno, dzięki czemu ryzyko wypadnięcia z pochwy jest znikoma. Niestety niedopracowane zostało mocowanie pochwy do paska. Zastosowane skórzane ucho przytwierdzone przy pomocy dwóch małych nitów do pochwy, o kilku dniach noszenia przy pasku przestały pełnić swoją funkcję i pochwa wraz z nożem po prostu odpadła.
uszkodzona pochwa noża |
Sam nóż pomimo tej "wtopy" z pochwą sprawował się przyzwoicie, dlatego śmiało mogę go polecić. Jednak warto zwrócić uwagę na ten defekt żeby nie zostać gdzieś w środku lasu bez noża.
Wyżej opisana "morka", nie była pierwszym ostrzem m-ki MoraKnif, która była katowana przeze mnie w terenie i dlatego śmiało mogę polecić inne niedrogie noże tego szwedzkiego producenta. Warto jeszcze zwrócić uwagę na to, że wbrew powszechnej opinii noże Mora nie są odporne na wszelkie uszkodzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj, ale pamiętaj o zachowaniu kultury wypowiedzi.