Jeden z moich magazynów |
Wielu entuzjastów samowystarczalności i gotowości na różne sytuacje kryzysowe posiada swoje zasoby żywności i sprzętu. Niektórzy mają zapasy na kilka tygodni, inni na dłuższy okres, a jeszcze inni dysponują takimi rezerwami, że potrafią przez długi czas pozostać w izolacji. To wszystko zależy od dostępności finansowej i indywidualnych planów działania.
Organizacja magazynu takich zasobów jest kluczowa dla skuteczności i bezpieczeństwa. Ważne jest, aby odpowiednio wcześniej zaplanować, ile potrzeba zapasów, jakie możliwości przechowywania są dostępne, czy jakość zasobów jest odpowiednia itd.Warto rozważyć podzielenie rezerw na kilka miejsc. Jedną część można trzymać w domu, inną może się znajdować u zaufanych osób, takich jak rodzina czy bliscy przyjaciele, którzy są gotowi przechować część zapasów. Dodatkowo, warto mieć część zapasów w miejscu, gdzie można się schronić w razie potrzeby. Ponadto, można rozważyć stworzenie kilku mniejszych skrytek w różnych okolicznych miejscach, aby nie gromadzić wszystkiego w jednym miejscu. Ważne jest, aby te skrytki były dobrze ukryte, zabezpieczone przed niepożądanymi osobami oraz zwierzętami.
Innym pomysłem może być "naturalne" tworzenie magazynów poprzez zasadzenie jadalnych roślin w okolicy miejsca przebywania. Na przykład, uprawianie topinamburu na nieużytkach w pobliżu kryjówek może zapewnić dodatkowe zasoby żywności.
Osobiście, część moich zapasów znajduje się w domu, a inna część w piwnicy. Dodatkowo, powierzyłem pewną ilość rezerw zaufanym osobom w moim otoczeniu. W miejscu, gdzie planuję się schronić w razie potrzeby, również przygotowałem odpowiednie miejsce na zapasy. Oprócz tego, założyłem kilka ukrytych skrytek w bliskim sąsiedztwie, aby nie skupiać wszystkich zasobów w jednym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj, ale pamiętaj o zachowaniu kultury wypowiedzi.